Strażak na szóstym szczeblu rozgrywek w Polsce
![Strażak na szóstym szczeblu rozgrywek w Polsce](https://static.futbolowo.pl/assets/870/5/9/043f01c204d3e4cfcfc7845c02e71a7133a90f.jpg)
Po uzyskanym w doskonałym stylu awansie przyszedł czas na upragnioną Okręgówkę. Oprócz Strażaka Mierzęcice i RKSu Grodziec, a więc beniaminków z Klasy A Sosnowiec w rozgrywkach Ligi Okręgowej Katowice II w sezonie 2011/2012 udział wzięły: Gwarek Tarnowskie Góry, Unia Ząbkowice, Unia Dąbrowa Górnicza, Niwka Sosnowiec, MKS Siemianowice Śląskie, Zgoda Byczyna, Wawel Wirek, Ciężkowianka Jaworzno, MCKS Czeladź, Podlesianka Katowice, Orzeł Nakło Śląskie, Urania Ruda Śląska, Piast Ożarowice i Orzeł Biały Brzeziny Śląskie, czyli kolejny beniaminek, ale z bytomskiej Klasy A.
Latem do naszej drużyny dołączył środkowy obrońca, mający występy w Ekstraklasie w barwach Zagłębia Sosnowiec, Arkadiusz Świder oraz pomocnik Dawid Jaskuła, młodszy brat Marcina. Transfery tych zawodników były bardzo udane, gdyż jak się potem okazało byli to kluczowi gracze Strażaka. W tamtym sezonie na boiskach „okręgówki” musiało przebywać dwóch młodzieżowców urodzonych w roku 1991 lub młodszych, dlatego Dawid, który spełniał te kryteria, był nadto ważny.
Inauguracyjny mecz Strażaka miał miejsce 13 sierpnia na Pinku. Rywalem – Unia Dąbrowa Górnicza. Nie było to porywające widowisko, tylko, jak to się fajnie mówi, mecz walki zakończony bezbramkowym remisem. Godna zapamiętania jest jedynie ogromna ulewa, która rozszalała podczas drugiej połowy. Zwycięstwo jednak przyszło szybko. W następnym spotkaniu Strażacy pokonali na wyjeździe Podlesiankę Katowice 2:1. W 4 kolejce doszło do „małych derbów”, bo naszym rywalem był Piast Ożarowice. Zwycięstwo 2:1 może nie wygląda przekonująco, ale tamten mecz toczył się zdecydowanie pod dyktando naszych piłkarzy.
W szóstej serii spotkań Strażak doznał niestety pierwszej porażki. W Siemianowicach Śląskich przegrał z miejscowym MKSem 1:2. Natomiast zimny prysznic przyszedł już w kolejnym meczu wyjazdowym. Mająca ambicję na grę w wyższej lidze Niwka Sosnowiec rozgromiła nasz zespół aż 8:0, a Strażak ten mecz kończył w „dziewiątkę”. Również w 9-cio osobowym składzie kończyliśmy potyczkę z Wawelem Wirek, lecz w tym przypadku z boiska zgarnęliśmy 3 punkty wygrywając 2:5.
Piątego listopada na Pinek przyjeżdżał lider rozgrywek – Gwarek Tarnowskie Góry, ale o tym pojedynku pisaliśmy już wcześniej i tym samym zapraszamy do lektury. Rok 2011 kończymy minimalną porażka 1:0 z innym beniaminkiem – Orłem Białym Brzeziny Śląskie.
W tabeli po rundzie jesiennej Strażak Mierzęcice plasuje się wysoko, bo na 6 miejscu. Nie tylko wyniki, ale również gra naszych piłkarzy zdecydowanie mogła cieszyć. Szczególnie pamiętne ze względu na emocję są zremisowane mecze domowe z Uranią Ruda Śląska (2:2), Ciężkowianką Jaworzno (3:3) i MCKSem Czeladź (3:3). Były to prawdziwe rollercoastery, gdzie wynik meczu zmieniał się już w samej końcówce (np. z Czeladzią tracimy dwie bramki już doliczonym czasie gry).
W zimowej przerwie nasi działacze nie próżnowali i do kadry dołączył Wojciech Gałęziok, młodzieżowiec Michał Goryczka oraz znany w środowisku piłkarskim (zwłaszcza sędziowskim) Jarosław Luty. Wszyscy trzej mieli już okazję zadebiutować w pierwszym wiosennym meczu w Strzemieszycach. „Gała” asystował nawet przy jedynej bramce tego spotkania autorstwa Sebastiana Bartoszka.
14 kwietnia 2012 roku Strażaka czekał rewanż w Ożarowicach z Piastem, który okupował wtedy ostatnie miejsce w tabeli. Po bardzo wyrównanym pojedynku padł remis 1:1. I jak tu nie twierdzić, że derby rządzą się swoimi prawami?
Następny mecz z Ciężkowianką Jaworzno również zakończył się podziałem punktów, a tym samym był to już czwarty mecz z rzędu zakończony tym rezultatem. Po takiej serii przyszedł czas na 6 kolejnych zwycięstw. Pierwsze z nich, czyli triumf nad klubem z Siemianowic Śląskich 4:2 jest wart wspomnienia ze względu na dwie sytuację. Bramkę na 1:0 dla naszej drużyny zdobył Waldemar Baran, który atomowym uderzeniem z 30 metrów „rozerwał” siatkę (z perspektywy autora tego tekstu był to najmocniejszy strzał piłkarza Strażaka zakończony bramką jaki kiedykolwiek widział) oraz drobny incydent z „pirotechniką”, czego następstwem było wycofanie drużyny juniorów z rozgrywek przez byłego Prezesa naszego klubu.
Dobre wyniki uzyskiwane przez podopiecznych Mateusza Mańdoka poskutkowały zaproszeniem na sparing z II-go ligowym Zagłębiem Sosnowiec. Na Stadionie Ludowym polegliśmy jednak 0:6. W przedostatniej kolejce wybraliśmy się na mecz do lidera z Tarnowskich Gór. Zwycięstwo w tamtym spotkaniu dawała Gwarkowi awans do IV ligi (opis tego starcia wraz ze skrótem pod tym linkiem).
Do zakończenia sezonu zostało już tylko jedno domowe spotkanie z Orłem Białym Brzeziny Śląskie. Prawdziwa kanonada z obu stron dała efekt w postaci 11 bramek i wygranej gospodarzy 6:5. Co ciekawe, podobnie jak na inaugurację, w czasie trwania meczu przeszła również potężna ulewa. Dodatkowo pojedynek ten był dla Romana Dyragi ostatnim w jego piłkarskiej przygodzie. Schodząc z boiska pożegnał go szpaler ustawiony przez naszych zawodników. W nowym sezonie pełnił już funkcję kierownika drużyny Strażaka, którą to zresztą piastuje aż po dziś dzień.
Terminarz i wyniki sezonu 2011/2012
Ostatecznie w Lidze Okręgowej Katowice II zwycięża Gwarek Tarnowskie Góry i uzyskuje zasłużony awans przegrywając w sezonie zaledwie jeden raz. Tocząca z nim do jakiegoś czasu wyrównany bój Niwka Sosnowiec została jeszcze zepchnięta na 3 miejsce przez Unię Ząbkowice. Było to bardzo kosztowne, gdyż jak się później okazało wicelider rozgrywek również otrzymał promocję do IV ligi po wycofaniu się z niej Czarnych Sosnowiec. Trzeba jeszcze tutaj wspomnieć o meczu pomiędzy Niwką a Tarnogórzanami, ponieważ podczas jego trwania miały miejsce wydarzenia, które obiły się szerokim echem w naszym regionie. Sędzia asystent został trafiony jakimś przedmiotem rzuconym z trybun i z tego powodu sędzia główny zakończył pojedynek.
Strażak Mierzęcice kończy sezon na 4 miejscu i jest to najlepszy wynik w historii naszego klubu. Duża w tym zasługa nabytych w trakcie okienek transferowych zawodników. Arek Świder liderował w obronie będąc jednocześnie kapitanem zespołu, a Dawid Jaskuła i Jarek Luty w środku pola robili bardzo dobrą robotę. Szczególnie „Czaki” (Dawid przyp.) wyróżniał się na tle innych będąc jednym z najlepszych (o ile nie najlepszym) piłkarzy w lidze.
Z ważnych informacji winno się podać jeszcze spadkowiczów. A więc Okręgówkę na Klasę A zamieniły: MCKS Czeladź, Piast Ożarowice i Zgoda Byczyna.
Każdy wie, iż apetyt rośnie w miarę jedzenia. Pragnienie gry jeszcze jeden poziom rozgrywkowy wyżej przeszło przez głowę działaczy Strażaka. Nie postawimy pytania, czy się udało, bo doskonale wiecie, że nie. Ale z jakiego powodu to marzenie się nie powiodło? Jakie czynniki wpłynęły na niepowodzenie? Cierpliwi bądźcie a odpowiemy.
#KiedyśToByło
Komentarze