Samobój na wagę awansu

Samobój na wagę awansu

Ponownie Liga Okręgowa sezonu 2011/2012 i znów mecz Strażaka z Gwarkiem Tarnowskie Góry. Tym razem spotkanie rewanżowe, które miało miejsce 6 czerwca, w przeddzień Bożego Ciała. Nastroje gości przed pojedynkiem już mocno wakacyjne, wysokie 4 miejsce w tabeli już gwarantowane, natomiast tarnogórzanie potrzebowali zwycięstwa do przypieczętowania awansu do IV ligi.

I rzeczywiście od pierwszego gwizdka sędziego było widać, komu bardziej zależało w tym meczu. Już w 5 minucie Adam Krzęciesa umieszcza piłkę w bramce Strażaków. Od tego momentu Gwarek, jakby zadowolony z wyniku, spuszcza z tonu. Wciąż atakuje, jednak akcje te są dość niemrawe, niezagrażające bramce Mateusza Mańdoka. Do przerwy mamy wynik 1:0.

W drugiej połowie Strażak wykorzystuje ospałość gospodarzy i w 50 minucie gry po mocnym płaskim dośrodkowaniu Rafała Dramskiego, nieupilnowany w polu karnym Sebastian Bartoszek z najbliższej odległości pakuje wślizgiem piłkę do siatki.

Niespodziewany gol wyrównujący podziałał mobilizująco na graczy z Tarnowskich Gór, lecz także sprawił, że zaczęli grać bardzo nerwowo. Dopiero pod koniec meczu (w skrócie jest informacja o 75 minucie, ale według nas było to już po 80’) Marcin Jaskuła (nie Dawid!) niefortunnie główkuje i strzela „swojaka”. Do ostatniego gwizdka arbitra rezultat spotkania nie uległ zmianie i po tym zwycięstwie Gwarek Tarnowskie Góry mógł już zacząć świętować awans do wyższej ligi.

#KiedyśToByło

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości