Zapowiedź nowego sezonu

Okres pomiędzy sezonami to, zwłaszcza w niskich ligach, jedna wielka niewiadoma. Zmieniają się kadry zespołów, istnieją obawy, czy ktoś w ogóle wystartuje a jeśli, to w której lidze to nastąpi. Nie inaczej było i tego lata. Pierwotnie z Ligi Okręgowej do naszej A klasy spadały drużyny Ostoi Żelisławice, Źródła Kromołów i RKSu Grodziec. Promocję z B klasy uzyskał Zew Kazimierz i rezerwy Przemszy Siewierz. W środowisku słyszało się również głosy o powrocie w szeregi sosnowieckiego podokręgu Skalniaka Kroczyce. W celu uzyskania szesnastozespołowej ligi potrzeba było więc relegacji Jedności Strzyżowice, Przemszy Okradzionów i Zagłębiaka Tucznawa.

Skala roszad zaskoczyła jednak swym zasięgiem. Na początku gruchnęła informacja o wycofaniu się Tęczy Błędów z rozgrywek Ligi Okręgowej. Taki obrót spraw pozwolił na utrzymanie się Grodźca jako tej ekipy, która skończyła miniony sezon najwyżej w tabeli. Po ukazaniu się w połowie lipca terminarza A klasy wiedzieliśmy już, że Skalniak zostaje w Częstochowie, natomiast w naszej lidze zostaje Okradzionów i Tucznawa. Już z początkiem sierpnia wielu zainteresowanych lokalną piłką wiedziało o kłopotach Gminy Psary i Błękitnych Sarnów. Plotki te znalazły potwierdzenie, gdyż oba te kluby ostatecznie w nowym sezonie nie wystartują. Podokręg Sosnowiec stworzył nowy terminarz – tym razem obejmujący czternaście zespołów.

Skład Klasy A Sosnowiec i terminarz gier w sezonie 2022/2023

Jesteśmy w przededniu rozpoczęcia rozgrywek, a pełnego regulaminu, co zresztą nie jest nowością, wciąż nie ma. Co wiemy na pewno? Promocję do Ligi Okręgowej uzyska zwycięzca A klasy. Tak samo było w zeszłym sezonie. Teraz uważajcie, bo może spadniecie z krzeseł. Drugi zespół do awansu wyłonioną dwustopniowe baraże. W półfinałach druga drużyna ligi zmierzy się z piątą a trzecia z czwartą. Wygrani spotkają się w finale, który wyłoni kolejnego beniaminka Okręgówki. Zarówno w półfinałach jak i finale gramy jeden mecz, gospodarzem jest ekipa zajmująca wyższe miejsce w tabeli na koniec sezonu. Ten pomysł na „urozmaicenie” rozgrywek jest oczywiście zaczerpnięty z naszej I i II ligi. Idąc dalej, od wielu lat prawie tak samo funkcjonuje każdy szczebel profesjonalnych lig w Anglii (oczywiście z wyjątkiem Premier League). Czy to się sprawdzi w naszej rzeczywistości? Śmiemy wątpić, ale poczekamy z osądami do czerwca.

Zawsze bardziej interesująca jest sprawa spadków. Tutaj nie mamy regulaminu, dlatego musimy spekulować. Z B klasy zapewne awans uzyskają dwa zespoły, czyli tyle samo, co z A klasy. I teraz nasuwa się pytanie. Ile ekip będzie liczyła przyszłoroczna sosnowiecka Serie A? Co postanowi związek? Zostajemy na czternastu, czy wracamy do szesnastu? Z Ligi Okręgowej Katowice – Sosnowiec planowej relegacji zostaną poddane trzy najgorsze drużyny. W przypadku czternastozespołowej A klasy każdy spadek „sosnowieckiego” klubu pociąga za sobą do B klasy tą samą liczbę ekip. Natomiast, aby stworzyć szesnastozespołową ligę, z Okręgówki muszą spaść przynajmniej dwa kluby z naszego podokręgu. Podążacie za nami? Powrót do szesnastki praktycznie zapewnia utrzymanie każdemu. Oczywiście może się zdarzyć zmiana związkowej przynależności. Także swoisty armagedon niekorzystnych spadków począwszy od II ligi (dokładnie przedstawialiśmy to w zapowiedzi minionego sezonu).Niemniej, jak to mówią, aby z A klasy spaść to trzeba się czasem naprawdę postarać.

W kadrze Strażaka Nowa Wieś nastąpiły spore zmiany. Z klubem pożegnali się: Rafał Strzelecki i Adam Klimczak (obaj zasilili Górnik Sosnowiec), Rafał Jabłoński (Przemsza Okradzionów), Adam Zbroszczyk (został trenerem Iskry Psary), Grzegorz Kalarus (Iskra Psary), Kacper Duch (lenistwo). Ponadto Mateusz Krzykawski leczy kontuzję.

Za to na Pinek trafili: Mirosław Muc i Bartosz Wyralski (obaj poprzednio Gmina Psary), Konrad Paszewski (Akademia Sportu Wojkowice), Tomasz Sala (Przemsza II Siewierz), Robert Tomczyk (Górnik Piaski), Daniel Wieczorek (Urania Ruda Śląska), Bartosz Wierzba (Ostoja Żelisławice) i Zenon Stalmach (wolny zawodnik). Wyżej wymienieni przybyli do nas na zasadzie wolnego transferu. Niektórzy z nich mieli krótszy bądź dłuższy rozbrat z piłką.

W okresie przygotowawczym Strażak rozegrał pięć sparingów. Wygraliśmy z Przyszłością Nowe Chechło 4:1. I to tyle, jeśli chodzi o zwycięstwa. Porażek doznawaliśmy kolejno z juniorami Salosu Dąbrowa Górnicza 4:6, rezerwami Przemszy Siewierz 3:9, Tęczą Zendek 5:6 i Sarmacją II Będzie 6:10. Byliśmy skuteczni zarówno pod swoją bramką jak i tej przeciwnika. Czy te wyniki mogą coś oznaczać? Mogą, ale sparingi na szczeblu amatorskim kompletnie różnią się od tych rozgrywanych przez zawodowe zespoły. A i tamte niewiele dają odpowiedzi. Liczy się tylko liga.

Konkretnie sosnowiecka A klasa, bo ta startuje już jutro. Wszystkie siedem meczów rozpocznie się w sobotę o godzinie 17. My oczywiście czekamy na inaugurację na Pinku, gdzie Strażak podejmie Przemszę Okradzionów.

Gości, tak jak pisaliśmy wyżej, mogło już w naszej lidze nie być. Nauczeni doświadczeniem poprzedniego sezonu dokonali prawdziwej rewolucji w kadrze. Pozyskali sporą liczbę nowych zawodników, pośród których znaleźli się znani z nowowiejskiego boiska Rafał Jabłoński i Przemysław Żygała. Latem sprawdzili się w sześciu kontrolnych sparingach. Pokonali: Unię Ząbkowice 6:1, Salos Dąbrowa Górnicza (ten sam, z którym mierzył się Strażak) 7:2, Jedność Strzyżowice 7:0 i UKS Sławków 5:3. Zanotowali remis 4:4 z Zewem Kazimierz i przegrali z Ostoją Żelisławice 1:4.

Ostatnio na boisku spotkaliśmy się 9. kwietnia tego roku. W Nowej Wsi padł bezbramkowy remis. Wcześniej, w rundzie jesiennej, również po wyrównanym meczu, zwyciężyliśmy w Okradzionowie 5:3 po bardzo emocjonującym pojedynku. Jak będzie tym razem? Przekonamy się już jutro.

Oprócz naszego hitu bardzo ciekawie zapowiada się potyczka w Dąbrowie Górniczej, gdzie Zagłębię zagra z Łazowianką Łazy. Interesująco wygląda też starcie Łagiszy z Iskrą Psary. Ponadto Zagłębiak Tucznawa ugości Niwkę Sosnowiec, KS Preczów podejmie Ostoję Żelisławice a Źródło Kromołów rezerwy Przemszy Siewierz.