Poprzez Serie A ... 4/5
W sobotę obficie padało nie tylko z nieba. W siedmiu meczach A klasy strzelono aż 47 goli. Zapraszamy na przegląd wydarzeń z minionego tygodnia. Tygodnia, ponieważ we wtorek i środę grano także sosnowiecki Puchar Polski.
Z nieba do piekła. Od 3:0, przez 4:2 do przerwy po ostateczną wysoką porażkę 4:8. Taki przebieg miało spotkanie na Pinku pomiędzy Strażakiem a Łagiszą. Raz Daniel Wieczorek, dwukrotnie Bartosz Wyralski i kibice zgromadzeni na trybunach mogli przecierać oczy ze zdumienia, gdyż skazywani na pożarcie gospodarze świetnie radzili sobie z bezbłędnym do tej pory liderem. Goście szybko złapali kontakt, ale zaraz po piątym golu do siatki ponownie trafił Wieczorek. W drugiej części dramaturgii już nie było. Łagisza zdobyła sześć bramek bez nowowiejskiej odpowiedzi. Tym samym dopisała już czwarty komplet punktów w tym sezonie.
W hokeistów zabawiano się również w Tucznawie. Faworyzowane Zagłębie Dąbrowa Górnicza co prawda ograło miejscowego Zagłębiaka 6:4, ale według postronnych obserwatorów mecz był bardzo wyrównany, nawet ze wskazaniem na gospodarzy. Nie zmienia to faktu, że Tucznawa pozostaje wciąż bez jakiejkolwiek zdobyczy w tegorocznych rozgrywkach.
Podobnie ma się sytuacja w Psarach. Iskra znów przegrała – 1:3 u siebie ze Źródłem Kromołów.
Pierwszy dorobek dopisała do swojego konta Łazowianka Łazy, która nie bez kłopotów pokonała na własnym boisku Górnika Sosnowiec 4:3.
W pozostałych meczach padły następujące rezultaty: Ostoja Żelisławice – Zew Kazimierz 2:2, Przemsza Okradzionów – KS Preczów 3:1 oraz Niwka Sosnowiec – Przemsza II Siewierz 5:1. Ostatni z tutaj wymienionych pojedynek doczekał się skrótu, toteż zapraszamy do jego obejrzenia.
Bez niespodzianek zakończyły się spotkania I rundy Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Sosnowiec. Awans do ćwierćfinału uzyskała Unia Dąbrowa Górnicza, Zew Kazimierz, CKS Czeladź, Górnik Piaski, Szczakowianka Jaworzno, Źródło Kromołów i Warta Zawiercie, która dopiero po rzutach karnych pokonała Cyklon Rogoźnik. Tydzień temu, również po serii jedenastek, w II rundzie zameldowała się Sarmacja Będzin. Kolejny etap rozgrywek zaplanowano na 28 września.
Już zdążyliśmy się przyzwyczaić, że w tym sezonie cała kolejkę rozgrywamy jednego dnia, o tej samej porze. Nie inaczej będzie teraz – wszystkie spotkania rozpoczną się w sobotę o godzinie 16.
Na pierwszy plan wysuwają się starcia w górze tabeli: SKS Łagisza z Niwką Sosnowiec oraz Źródło Kromołów z Przemszą Okradzionów. O pierwsze punkty powalczą Zagłębiak Tucznawa w Preczowie i Iskra Psary na Zagórzu z Górnikiem Sosnowiec. W derbach gminy Siewierz rezerwy Przemszy podejmą Ostoję Żelisławice. Ponadto Zew Kazimierz zagra z Łazowianką Łazy a Zagłębie Dąbrowa Górnicza ze Strażakiem Nowa Wieś.
Pamiętacie nasz ostatni wyjazd tam? Odbywał się w Wielką Sobotę tego roku. Prowadziliśmy po golu Kamila Majcherczyka. Później czerwona kartka dla Pawła Cebuli. Kacza po raz pierwszy wskakuje na bramkę (nie po raz ostatni tamtego sezonu – przyp.), bo nie mamy rezerwowego łapacza i cztery razy wyjmuje piłkę z siatki. A i tak ratuje nas przed wyższą porażką. Dwoma słowami – działo się. Czy jutro ktoś coś wywinie? Być może przełamiemy się właśnie tam, na przekór? Tego nie wie nikt.
Komentarze