Po rundzie jesiennej
![Po rundzie jesiennej](https://static.futbolowo.pl/assets/870/b/e/9492c8336a0f132fd48b432b70ad419add4bc8.jpg)
Rozgrywki rundy jesiennej za nami. Zarówno seniorzy jak i młodziki zakończyli swoje ligowe zmagania na ten rok. Najwyższa pora na podsumowanie naszych występów.
Sosnowiecka Beklasa w tym sezonie liczy zaledwie 10 drużyn. Stąd ostatni mecz miał miejsce jeszcze w październiku. Ten miesiąc rozpoczęliśmy spotkaniem w Wysokiej z rezerwami Łazowianki Łazy. Wynik 3:0 dla Strażaka ustalony został już w pierwszej połowie, a łupem bramkowym podzielili się Kamil Miodek oraz Adam Sobczyk, który pokonał bramkarza rywali dwukrotnie. Następnie doszło do prawdziwego blamażu. Zew Kazimierz obnażył wszystkie nasze słabości i zaaplikował nam na Pinku pięć goli. My potrafiliśmy odpowiedzieć tylko jedną piłką w sieci.
Z perspektywy czasu można stwierdzić, że ta dotkliwa porażka nam pomogła. W pojedynku na szczycie tabeli pokonujemy na wyjeździe UKS Sławków 2:1 tym samym zrównując się z nimi punktami, ale to właśnie Strażacy wskakują na fotel lidera (wygrany mecz bezpośredni – przyp.). Ważne okazały się wydarzenia z drugiej połowy, gdyż po pierwszej części ustępowaliśmy gospodarzom 1:0 i tym samym wirtualnie traciliśmy do nich już sześć oczek. Jak te 45 minut gry potrafi wszystko diametralnie odwrócić?
Na koniec przyszło nam się zmierzyć na własnym boisku z Niegowoniczkami. Pewne zwycięstwo 4:1 sprawiło, że całą piłkarską zimę spędzimy patrząc na pozostałych ligowych rywali z góry. Z naszych ustaleń wynika, iż ten mecz, rozgrywany, ze względu na wiadome wydarzenia, bez udziału publiczności był pierwszym takim w historii poczciwego Pinka. Całe szczęście „porządkowi” nie zawiedli i nasze trybuny nie świeciły pustkami a tylu jaskrawych kamizelek naprawdę dawno nie użyliśmy.
W Narodowe Święto Niepodległości, 11 listopada ligę zakończyły młodziki Strażaka Nowa Wieś. Ich dyspozycja i wyniki mile zaskoczyła zarówno trenerów, rodziców oraz wszystkich pozostałych członków klubu. Piąte miejsce w tabeli nie odzwierciedla w pełni potencjału dzieciaków, ponieważ bardzo dobre mecze przeplatały słabymi. Potrafiły zremisować ze zwycięzcą rozgrywek Akademią Sportu Wojkowice, po czym kolejno przegrać 0:5 z Zewem Kazimierz (ten Zew chyba Strażakom kompletnie nie leży). I tutaj jest zadanie dla trenerów Mateusza i Damiana by tę sinusoidalną formę przez zimę ustabilizować. Co istotne, należy zauważyć, że w drużynie mamy większość chłopaków z rocznika 2010, dwóch z 2011, a nawet, z 2012, czyli młodszych od górnego limitu dla rocznika 2009, dlatego tym bardziej brawa dla nich.
Zestawienie strzelców dla młodego Strażaka
Już od jakiegoś czasu grupa młodzieżowa Strażaka na młodzikach się nie kończy. Przez cały październik swoje zajęcia miały żaki; ośmiolatki i młodsi. Nasi mali adepci spotykają się raz w tygodniu i bawią się piłką pod okiem trenera Damiana i trenera Mateusza.
Strażak Otoczyć
Komentarze