Poprzez Serie A i Puchar Polski

Poprzez Serie A i Puchar Polski

Co prawda jesteśmy dopiero po trzeciej kolejce, a niektóre z drużyn rozegrały tylko dwa mecze, ale tabela wydaje się powoli krystalizować. Zapraszamy na tygodniowe podsumowanie sosnowieckiej A klasy.

Drugi mecz sezonu miał pokazać, w jakim miejscu znajduje się Strażak. Iskra Psary podobnie do naszego zespołu była typowana jako jeden z autsajderów. Pomimo sporej nieskuteczności, gdy tak naprawdę mogliśmy rozstrzygnąć sprawę wyniku jeszcze w pierwszej połowie, wygrywamy pewnie 3:0 po golach Rafała Bijaka bezpośrednio z rzutu wolnego, Roberta Tomczyka i Adama Olszówki. Cieszy zwłaszcza czyste konto, które po raz ostatni zachowaliśmy siódmego maja 2022 roku, uwaga, w Psarach, gdy wygrywaliśmy 1:0. Jedyną bramkę zdobył wtedy Adam Olszówka, który podobnie jak minionej soboty celnie główkował.

Lepiej stwarzać sobie sytuacje bramkowe i ich nie wykorzystywać niż w ogóle takich szans nie mieć. To jasne. I tym trzeba się pocieszać, bo w środowym spotkaniu z Górnikiem Sosnowiec mieliśmy ich co niemiara. W pierwszej połowie praktycznie tyle samo, co goście. Do szatni schodziliśmy jednak z rezultatem 0:3. Ostatecznie Górnik potwierdził swoją wyższość, w przeciągu 90 minut był lepszy, ale porażka 1:5, bardziej jej rozmiar kompletnie nie oddaje tego, co działo się na boisku. Honorowego gola dla Strażaka strzelił Daniel Piekarczyk.

O tym, że nasza A klasa nie ma wyraźnego faworyta świadczy fakt, że po trzech kolejkach komplet punktów zachował tylko RKS Grodziec i CKS II Czeladź. Aczkolwiek i to by się nie spełniło, gdyby ich bezpośredni pojedynek z trzeciej serii gier nie został przełożony na 20. września.

Grodziec tydzień temu pokonał u siebie Przemszę Okradzionów 2:1 w meczu czterech rzutów karnych (trzy niewykorzystane przez RKS) oraz czterech czerwonych kartek (po dwie dla każdej z drużyn). Natomiast czeladzkie rezerwy wygrały w Ostrowach Górniczych z Zewem Kazimierz 4:2.

Właśnie Zew, Górnik Jaworzno oraz Iskra Psary pozostają na razie w tym sezonie bez jakiejkolwiek zdobyczy punktowej.

W czwartek zakończyło się okienko transferowe dla klubów niskich lig z województwa śląskiego. W artykule zapowiadającym nowy sezon A klasy mieliśmy rację - przedstawiliśmy wtedy nie wszystkie nasze nabytki. Z Przemszy Siewierz do Nowej Wsi na zasadzie rocznego wypożyczenia wędruje Nikodem Cygarowski, który w zeszłej rundzie rywalizował na boiskach okręgówki w Niwach Brudzowice. Nikodem już zdążył się pokazać z dobrej strony w meczu z Górnikiem Sosnowiec. I nie jest to kompletnie nowy zawodnik w naszych barwach, bowiem kiedyś grał w naszych drużynach młodzieżowych. Takie powroty to my rozumiemy.

W sobotę 2. września już żadnych przełożonych spotkań być nie powinno. Piszemy o sobocie, ponieważ cała czwarta kolejka A klasy zostanie rozegrana tego dnia o godzinie 16. Dwoma hitowymi potyczkami zdają się być starcia Górnika Sosnowiec z Łagiszą oraz Zagłębiaka Tucznawa z CKS II Czeladź. Ponadto Niwka Sosnowiec podejmie Iskrę Psary, Źródło Kromołów zagra z Niwami Brudzowice, Zew Kazimierz pierwszych punktów poszuka z Preczowem, a Górnik Jaworzno z Przemszą Okradzionów. Strażak Nowa Wieś uda się do Dąbrowy Górniczej, aby powalczyć z miejscowym Zagłębiem.

Na boisku przy ulicy Marii Konopnickiej gościliśmy ostatnimi czasy dosyć często. Mierzyliśmy się tam nie tylko z Zagłębiem, także z Mydlicami i Zagłębiakiem Tucznawa. I owszem, udawało nam się zwyciężyć. Choćby w inauguracyjnym sezonie po reaktywacji, na głównym boisku 3:2, czy później, na pobliskiej sztucznej murawie podczas startu sezonu 2017/2018 2:0. Ale dwukrotnie byliśmy wtedy lepsi od Mydlic. Wyjazdowej wygranej z Zagłębiem czy Zagłębiakiem, czyli ich wcześniejszą nazwą, próżno szukać w najnowszej historii. Musimy się cofnąć do 17 maja 1997 roku. Wtedy w rozgrywkach Ligi Okręgowej Katowice II Strażak pokonał Zagłębie 2:1, ale nie wiemy, czy faktycznie na tym, istniejącym do dziś obiekcie. Trudny teren.

Ale wracamy do teraźniejszości. Zagłębianie zaliczyli lekki falstart. Przed sezonem wymieniało się ich w gronie potencjalnych ekip, które mogą namieszać. A tu pierwszy mecz (to była druga kolejka, bo w pierwszej pauzowali – przyp.) zremisowany 1:1 z Preczowem, w środę przegrana z Niwami Brudzowice 1:2. Nie zmienia to faktu, że pozostają faworytem sobotniego starcia.

Słowo „maraton” użyte przez nas tydzień temu nie było przypadkowe. W środę odbędzie się pierwsza rudna Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Sosnowiec. O godzinie 16:30 podejmiemy na Pinku lidera IV ligi – Unię Dąbrowa Górnicza. Inne pary tej fazy rozgrywek tworzą: Sarmacja Będzin vs Przemsza Siewierz, CKS II Czeladź vs Szczakowianka Jaworzno, Sarmacja II Będzin vs Warta Zawiercie i Łazowianka Łazy vs Górnik Piaski.

Nasze następne wypociny ukażą się za tydzień. Do zobaczenia na boiskach.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości